Majowe odnowienie miesięczne dla wspólnoty seminaryjnej poprowadził ks. dr Krzysztof Paluch SCJ, wykładowca teologii moralnej i przełożony wspólnoty w Lublinie.
Tematem głoszonych przez niego konferencji była cnota wiary, w którą wpisana jest zarówno jej treść, jak i akt wiary, bez którego sama treść pozostałaby tylko zewnętrzną deklaracją. Ks. Krzysztof swoje refleksje oparł o fragmenty słowa Bożego, w które wyraźnie została wpisana powyższa paschalna dynamika wiary.
Na początku, „około godziny dziesiątej”, wraz z dwoma Apostołami usłyszeliśmy od Jezusa słowa: „Czego szukacie” (J 1,38). Uczniowie zapamiętali tę godzinę, chociaż po ludzku patrząc, pora popołudniowa wcale nie była najodpowiedniejszą do tego, aby podjąć decyzję wiary i pójść za Jezusem. Jednakże to Chrystus wybiera i daje nam takie godziny, w których zaprasza nas do tego, abyśmy w pełni przeszli do życia wiary. Idąc tam, gdzie nas zaprasza, nigdy nie spotkamy się z miejscem, ze ścianami domu, ale z Osobą. On wie, że najważniejsza dla nas wcale nie jest gościna („chłopaki, rozgośćcie się”), czy zachwyt nad miejscem spotkania, lecz Jego obecność, Jego ofiarowany nam czas. Owocem tego spotkania i tylko takiego spotkania będą słowa wyznania wiary: „Znaleźliśmy Mesjasza” (J 1,41).
Za pomocą drugiego fragmentu, tym razem z Ewangelii wg św. Łukasza, ks. Krzysztof zaprosił nas do wyznania wiary na sposób syna marnotrawnego. Posługując się obrazem Rembrandta zauważył, że głowa klęczącego i wtulonego w ojca młodszego syna jest w rzeczywistości głową dziecka. Jeśli zatem chcemy wrócić do Boga, potrzebne jest nam wyznanie wiary na sposób dziecka. Dziecko nie dokonuje obrachunku z zysków i strat, lecz z pełnym zaufaniem oddaje się w ręce kogoś, kto może je wziąć w ramiona, pocieszyć, przytulić… „Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie” (Mk 10,14). W tym kontekście, po raz kolejny w naszym życiu uświadomiliśmy sobie, że sakrament spowiedzi świętej, do którego przygotowywaliśmy się tego dnia, jest najdoskonalszym aktem wiary w Boga Ojca pełnego dobroci i miłosierdzia.
Tym samym zauważyliśmy, jak bardzo potrzebne nam jest ciągłe przechodzenie od treści wiary, którą wyznajemy ustami, do aktu wiary, a więc pokornego, lecz pełnego zaufania powierzenia się Bogu i powrotu do Jego domu. Zgodnie z Listem św. Jakuba, nie wystarczy znajomość treści wiary, albowiem złe duchy również wierzą i drżą (por. Jk 2,19). Potrzeba aktu wiary, który jak zauważył ks. Krzysztof, możliwy jest tylko w Duchu Świętym. On jest Parakletem, a więc Tym, który z miłością przypomina nam stale o Prawdzie, że jesteśmy umiłowanymi dziećmi Ojca, czego dowodem jest Życie, Męka, Śmierć i Zmartwychwstanie Syna Bożego.