Październikowy dzień skupienia był dla nas czasem ewangelicznego namysłu nad osobą kapłana jako świadka miłości Boga. W refleksji i modlitwie prowadził nas ks. dr Marek Dziewiecki z Radomia, doktor psychologii, wykładowca akademicki, autor książek z zakresu małżeństwa, rodziny i wychowania.
Ks. Marek zauważył, że świadkami miłości Boga możemy być dopiero wtedy, gdy konkretnie odpowiemy sobie na pytanie: „w jaki sposób Bóg nas kocha?”. Od precyzji odpowiedzi zależy bowiem, czy my sami będziemy przekonani o Bożej miłości i czy będziemy wiedzieli, jak powinniśmy kochać.
Wobec tego, na podstawie Ewangelii, ks. Marek wykazywał, że miłość Boga jest:
- za nic – Jego miłość nie jest zapłatą, lecz darem, gdyż kochać można tylko darmowo.
- nieodwołalna – Bóg nie może nie kochać, bo jest Miłością.
- bliska – najwspanialszym tego dowodem jest Wcielenie Syna Bożego, które ukazuje gorące pragnienie Boga, by być blisko człowieka, by być na dotyk.
- widzialna i doświadczalna – Jezus nie mówi, że kocha, gdyż czyni to przez swoją obecność, ofiarność i czułość. Trzeba być zaślepionym duchowo, aby tego nie zobaczyć.
- nad życie – żaden człowiek nie wymyśliłby Boga, który złożył ofiarę z samego siebie dla zbawienia człowieka.
- mądra – Jezus każdemu wyrażał miłość w inny sposób. Wobec szlachetnych był współczujący i wspierający; wobec poważnie grzeszących był twardy i upominający; przed ludźmi podłymi bronił się i nie pozwalał zrobić sobie krzywdy; najszlachetniejszym ludziom ufał i powierzał samego siebie, czego najpiękniejszym świadectwem jest Maryja i Józef.
Natomiast podczas celebrowanej Eucharystii, nawiązując do słów III Modlitwy Eucharystycznej – „wziął chleb (…), błogosławił, łamał i rozdawał (…)” – ks. Marek podzielił się z nami tzw. „eucharystycznym kluczem miłości Boga”: Bóg bierze nas w ręce od poczęcia, błogosławi w każdej chwili naszego życia, łamie więzy naszej niewoli, a nasze przemienione i upodobnione do Niego człowieczeństwo rozdaje ludziom na pokarm.