Na tegoroczną „majówkę” wyjechaliśmy do Trójmiasta.
W dniu przyjazdu zwiedziliśmy wybudowane przed sześciu laty Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. W kolejnych dniach zobaczyliśmy także Ratusz Głównego Miasta oraz Dwór Artusa, czyli jedne z najbardziej reprezentacyjnych zabytków Gdańska, zlokalizowanych przy tzw. Trakcie Królewskim. Nawiedziliśmy również znaczące dla historii Kościoła i naszej Ojczyzny kościoły tj.: kościół św. Brygidy, nazywany kościołem „Solidarności”, gromadzący walczących o wolność Polski patriotów; konkatedralną Bazylikę Mariacką, czyli największą w Europie świątynię wybudowaną z cegły; Archikatedrę Oliwską – najdłuższy kościół w Polsce (107 m), ze słynnymi organami, w skład których wchodzą aż trzy instrumenty: organy wielkie, organy w transepcie oraz pozytyw – niewielki instrument w łuku nawy bocznej.
Ważnym momentem naszej obecności w Gdańsku był przejazd na półwysep Westerplatte, którego polscy żołnierze pod dowództwem mjr. Henryka Sucharskiego bronili heroicznie przez 7 dni we wrześniu 1939 roku.
Spacerowaliśmy także po sopockim molo oraz wybraliśmy się w rejs po Porcie Gdynia. Niezwykłą atrakcją okazało się również zwiedzanie gdyńskiego Akwarium z ciekawymi okazami zwierząt z całego świata.
W przeddzień wyjazdu przyjechaliśmy do niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady (1939-1945) KL Stutthof, przez który przeszło 110 tys. ludzi. Historia zagłady więźniów tego i innych obozów nie pozwala nam dzisiaj na budowanie przyszłości w oderwaniu od przeszłości.